wtorek, 5 listopada 2013

głupio ci?

"Jest czas, by mieć, jest czas, by tracić, jest czas, by szukać, jest czas zobaczyć"...

Przeczytałam (z opóźnieniem) bardzo mądrą rzecz. I bardzo na czasie - tutaj. 

Gonisz za czymś, pragniesz czegoś, próbujesz złapać. Niekoniecznie się udaje i do głowy przychodzi myśl: O, Boże, dlaczego nic z tego? A Pan Bóg wszystko wie. Wie także i to, jak bardzo plączesz się w dążeniu do swojego widzimisię-celu. Nietajne Mu również i to, ile będzie cię kosztowało utrzymanie tej twojej zachcianki. I co? Dobija się do twojego małego rozumku, jak tylko może. Więc wyciszasz rozumek. I po swojemu. Tylko zamiast być lepiej, jest gorzej, więc ogólnie coś tu nie tak. I nawet wiesz co (prawie), tylko głupio się do tego przyznać przed sobą samym. Bo Pan Bóg i tak wie. I ty też wiesz. Wiesz, że musisz przyjść, usiąść, popatrzeć w oczy i przyznać: Tak po ludzku spartoliłem. Głupio ci? Chyba ma być ci głupio...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz