Oda do Sąsiada z góry
Dziękuję Ci, Sąsiedzie mój z góry,
że śpiewasz mi cudnie przez rury.
W żywot mój Ty radość wlewasz
i w ogóle to mnie natchniewasz.
Jeno mi szkoda, że piosnki urywasz, ścierpieć ja tego nie mogę,
więc Ci je kiedyś dokończę przez mój sufit, a Twoją podłogę.
Racz wówczas słyszeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz