Padam na pysk. Taka sytuacja. I tylko mam nadzieję, że mam wiarę i że nie zabraknie mi zaufania do Ciebie, takiego prawdziwego - nie głupoty nazywanej przeze mnie zaufaniem.
Wszystko własnością Boga, moją nic i to naprawdę prawda. I oddać Mu wszystko, tak całkowicie, bez oszukiwania, ukrywania i lęku - to wolność. To jak zatopić muchę w bursztynie, tylko bez krępowania jej ruchów, bez zastygania, to jak pozwolić jej w tym bursztynie i pływać i latać i być naprawdę pięknym i być nim tylko dzięki temu, w Kim się trwa.
Taka sytuacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz