Ludzie potrafią określać.
- Czyli masz z problemami ciche dni? - określił M. I chyba się nie mylił.
W głowie, w iście atomowy sposób, zaczęła się rozpadać myśl: jaka jest różnica pomiędzy zdrowym dystansem i równie okazałym oszustwem? Subtelna? Żadna?
M. M. Ilne, Proza życia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz