Tak jest rano:
I jeszcze tylko pragnę dodać, że dziwnie dawno mnie tu nie było. W ogóle dawno mnie nie było. Ostatnio nie wiem, na ile jestem. Wiem, że bywam. Ontologia stosowana. Myślę, więc jestem... zmęczona. Grunt, że nie w niebycie, bo niebytu nie ma.
Gdybyś był, a nie bywał, raz na jakiś czas...
apropos bywania, pomyślałam sobie dzisiaj, że nie było Cię jeszcze na herbacie na moim końcu świata. a miałaś być. więc trzeba to nadrobić czym prędzej. czyli na herbatę, kawę, sok czy cokolwiek zapraszam:)
OdpowiedzUsuńjeja! :) ale to miłe. domówić się zatem trzeba, tylko telefonicznie raczej.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i chętnie bardzo, jak tylko ogarnę chwilę czasu (ostatnio z tym kiepsko bywa).
Dzięęęki :*