niedziela, 13 listopada 2011

dobre momenty - jak fotografie


"dobre momenty - jak fotografie": 


Poza powyższym Słońca Wespół Łapaniem i Pod Słońcem Przebywaniem, lubię miasto w dni świąteczne. Bo ulice puste, szerokie i spokojne. Można mknąć czerwonym rowerem, bez korko-stresów. Można patrzeć na balkonowe flagi, wdychać rześkie powietrze i czuć się Polakiem. 
Jesień zatacza koło. Od roku. Najokrąglejsze. Koła bywają zabawne. Byle nie karuzela. Na karuzelę nie mam siły, ani ochoty.

Słowa-klucze dnia dzisiejszego: talent, obrót, ryzyko.

Koło. Obrót. To może jeszcze Sfera Niebieska? ... A Kopernik to był stary piernik. Lubię pierniki. Jeść. I jak pachną. 

2 komentarze: