Tutaj jestem! W świecie zawirowań. Człowiek, nie liść spadający, by capnąć o ziemię. Żadnego capania, jak o mnie chodzi. Jak chodzi o liście - lubię patrzeć. I zapach ich też. Szukam sposobu. I nie ustąpię, dopóki czegoś nie wydłubię. Choćby skały się sypały, wszystkie liście obleciały, nie ustąpię. Nie chcę. Pomożesz? Proszę.
PS - Taka ładna ta Twoja jesień! Aż macham nogami z zachwytu.
piękne.
OdpowiedzUsuń(:
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie. najsuperanckie.
OdpowiedzUsuńmoje ztychtrzechulubione :)
OdpowiedzUsuńPan Bóg ma dobry gust, taką jesień wymyślił :)
OdpowiedzUsuńano. Liście!
OdpowiedzUsuńTak! Pan Bóg Jest SUPER! :)
OdpowiedzUsuń