poniedziałek, 14 lipca 2014

jedno z tylu

Po plus minus chwili od wstania z łóżka, obejmującej kilka podstawowych czynności, dociera do ciebie, co się dziś śniło. Kto. A. nie żyje od lat już prawie pełnych piętnastu i właściwie myślisz o nim bardzo, bardzo rzadko. A dziś się śnił - uśmiechnięty, jak to zawsze on, minęliście się na ulicy - ty w swoim właściwym, obecnym wieku, A. w swoim, którego dożył. Równolatki z sąsiedztwa. I ten moment, w którym nie rozumiesz, skąd się tu wziął, jak to możliwe, że się z nim witasz. 

Rano - trochę później. Przed oczami przelew, czekający na zatwierdzenie. 14.07.2014. Patrzysz na datę i myślisz, że dziś coś się wydarzyło. Coś więcej, niż tylko zburzenie Bastylii. No tak, to już równe trzy lata, odkąd M. zaczęła żyć w tym innym, niepojętym wymiarze, w którym czas jest już do niczego niepotrzebny. 

Głupio to brzmi - śmierć, umieranie. Jesteś - nie ma cię. Ale to przecież prawda.

Każde życie to jakaś taka niesamowita, dziwaczna trochę tajemnica. Niezrozumiała, nieprzenikniona do końca, nawet przez tego, do kogo należy, a może najbardziej przez tego właśnie. Nieprzewidywalna droga dokądś. Czasem nie wiadomo ani dokąd, ani po co. Wtedy jest trudno, bo plączą się nogi.

Czasem żyje się po prostu, ale całe to życie nie może być tylko dla fanu, dla głupiego po prostu, bo to oznaczałoby tyle samo, co po nic.

Tam, gdzie jest twój skarb, tam jest serce twoje.

Zastanawiasz się czasem, co to jest dom?... Budynek? Rodzina? Sprzęty? Książki? Coś jeszcze innego? Co to jest dom i gdzie on jest? Nie tylko dokąd, ale skąd? Kto ty jesteś - Polak mały, między swymi... Ale to za mało, to nie wystarcza - takie gotowe odpowiedzi. Pesel, adres, nazwisko - to wszystko ważne, ale przecież tylko nadane. Nie jesteś peselem, nie jesteś adresem, nie jesteś nawet nazwiskiem, imieniem. To wszystko przylepki, naklejki, określacze. Potrzebne, żeby nie wołali za tobą "ej, ty", ale co pod nimi? 

Wierzę, ale wielu rzeczy nie rozumiem. Nie słyszę, nie dostrzegam, przeinaczam, odwracam kota ogonem i siebie w sposób analogiczny. Ty wszystko potrafisz, Ty wszystko wiesz, to Ty wiesz, kim ja jestem, skąd-dokąd, gdzie dom, gdzie serce, gdzie skarb, gdzie nóż w kieszeni się otwiera i gdzie leży pies pogrzebany. Boże. Ty, co gładzisz oceany i prowadzisz w dal bezpieczną...




  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz