Entuzjazm jest częścią ulotności.
Wizja nadchodzącego tygodnia może gorsza, od tygodnia samego w sobie. Czas pokaże.
Byłam w teatrze. Kiedy jedną z głównych bohaterek położyli na stole, bo akurat umierała, pomyślałam - ale bym do łóżka chętnie już... Dwudziesta druga to dobry czas na sen, a czasem i na wyniesienie śmieci, ale wówczas nici ze spania.
* * *
Myślę sobie, Boże, to i tamto
i czasem też jest mi smutno, jest smutno mi,
ale to nie takie ważne przecież
- dalej, dalej, dalej, byle się nie zatrzymać.
Ty wiesz, Ty tak wszystko wiesz, jak mnie się wiedzieć nie śniło.
Kiedy coś spada z nieba,
to M. mówi, że bomba, lub manna...
a ja myślę, że jeszcze też Anioł Stróż się zdarzy,
od czasu do czasu - rzecz jasna.
I zbiera mannę i broni przed wybuchami.
I jest.
A ja też - jestem - dzieciak niemożebny.
Zwichrowaniec.
Aniele Boży, Stróżu mój - chodź na bilard.
lubię jak piszesz. pisz. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) i za poprzednie też.
OdpowiedzUsuń