czwartek, 9 czerwca 2011

mieć, przypomnieć, żyć, obijać się



(...) czuwam, podczas gdy ty tylko na wpół czuwasz, a niekiedy zupełnie śpisz. Czuwaniem nazywam stan człowieka, który rozumnie i świadomie zna swoje najtajniejsze nierozumne siły, popędy i słabości i potrafi się z nimi liczyć. (...)

Hermann Hesse, Narcyz i Złotousty

Dobrze jest mieć dobrą książkę zawsze pod ręką. Taką, której atutem jest znacznie więcej, aniżeli tylko wygodny format. Wciągnęło. Chwyciło. Jazda tramwajem nie jest nudna. I nie trzeba myśleć za dużo. Choć może wypadałoby się pouczyć. Zapewne tak.

Dobrze jest przypomnieć sobie o fakcie posiadania szczątkowej ilości waniliowo-pomarańczowej herbaty i popijać ją w wieczór wcale nie upalny.

Dobrze jest żyć. Nawet, jeżeli się nie chce tego, czy tamtego, a na siamto nie ma się ochoty. Nawet jeżeli znów jest chaotycznie i brak światła. NAPRAWDĘ DOBRZE JEST ŻYĆ. (!)

Dobrze jest uświadomić sobie, co dobrego. Nawet, jeżeli się gmera w jego poszukiwaniu tylko dlatego, że człowiek spodziewa się, że wkrótce usłyszy to pytanie, no i będzie musiał coś na nie odpowiedzieć. A lepiej prawdę rzec, niż zmyślać.

Dobrze jest obijać się o ludzi mimo wszystko. W ogóle większość rzeczy robi się pomimo i myślę, że to ma sens.

Pomimo sesji, poczytam sobie jeszcze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz